Wysłaliśmy naszą Aurelkę na łikendowe, ekspresowe SPA. Należy się dziewczynie! Przez te kilka dni kawę wyciskaliśmy z LaMy GS/3 ;]
Taka mała niepozorna a zdolna, że szok. Ręczna robota prosto z Florencji.Majstersztyk w każdym calu.
Prezentuje się wręcz idealnie za sprawą połączenia czarnego tworzywa ze stalą nierdzewną a do tego bajerancki niebieski wyświetlacz ;) I w ciekawy sposób wyeksponowane loga producenta.
Kto by pomyślał,że taka drobina mieści w sobie 2 bojlery, ponad 3 litrowy zbiornik na wodę, pompę...
Zapamiętajcie: LaMa jest nie tylko olśniewająco piękna ale co najważniejsze... ROBI DOBRE KAWKI!!!;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz