niedziela, 27 listopada 2011

Kolejne andergrandowe warsztaty uświadamiające

Jak widać nieźle się rozkręciły nasze kawowe warsztaty ;)




W poprzednią sobotę odbyła się ich trzecia część a już za dwa tygodnie kolejna! Elegancko:)



Po części teoretycznej, której niestety nie uwieczniliśmy na aparacie, wykładowca Krzysiek przeszedł do konkretów ;) Na początek pocisnął kawę z aeropressa





My precious!! ;)





Była też kawa z V60









Kofeina szybko uderzyła w tętnice. Były śmiechy, hihy ;)



Chwile zadumy...




Duuuuuuużo kawy także z frenchpressa, chemexa












Czary mary... hokusy pokusy... niechaj znikną czarne fusy!!





Było też coś extra ;) Czyli kawa z syphona



A w syphonie extra kawa Santa Isabel -Cup of excellence



Syphon wymaga dużo czułości, czasu, uwagi.








O matko szok! Kopczyk jest! ;)



Kopczyk świadczy o tym, że parzący kawę przyłożył się do swojego zadania ;)







Detektor robusty.... gdzieś tu ona na pewno jest!



O znalazła się! A gdzie? W doborowym towarzystwie czystych arabik ;)




Potem nastąpiła ulubiona część programu czyli DO IT YOURSELF ;)






Każdy sam sobie odważał




Polewał




Odważał




Polewał i polewał






















Niektórzy poili się wzajemnie



Polewali sobie na przemian














Wyduldali wszystko...







Everybody pomarańcze! ;)

1 komentarz:

  1. iiiiiiiiiiiiiiihhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń