wtorek, 2 marca 2010

Z espresso dookoła świata cz.6 ... FILIŻANKA BURBONU.

Dni COE dobiegły końca...Dzięki ziarnom z Rancho São Benedito’ Mariany de Carvalho Junqueira (dłuższej nazwy nie dali rady wymyślić?) powiększyło się grono naszych espressowych wielbicieli;) Crema trochę cienka aczkolwiek lśniąca, espresso miło kwaskowate z grejpfrutową nutką, mocny, dłuuugi posmak. W cappu rewelka! Mocno kremowa a jednocześnie orzeźwiająca... no po prostu scenka opada : ] Warto było.

End nał...tuturutuuuuu... będziemy pić Burboun! ;) Mieszanka Indonesia Aceh Tengah Organic i El Salvador Borbollon czyli 100% Bourbon Coffee. Mieszanka niezwykle gładka i kremowa, słodka i orzeźwiająca zarazem. W zapachu wyczuwalny chleb tostowy oraz delikatna wanilia.

Do zobaczenia w Kofeinie.

P.S Tylko nie zapomnijcie dowodów. Niepełnoletnim alkoholu nie sprzedajemy!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz